Opis forum
W tym wątku możemy dzielić się odczuciami, które wywołały w nas nowe odcinki opowiadania, przebieg fabuły, rozwój postaci itp. w naszym wspólnym opowiadaniu. Pomyślałam, że być może nie tylko we mnie nasza twórczość wywołuje huragan emocji, który trzeba gdzieś wyładować A głupio zakłócać kompozycję wątku twórczego wtrętami typu: "o w mordę, ale zajebiste!" . Tak więc miejsce na taką ekspresję będzie tutaj.
Zacznę od razu: wow, Leon, czytasz mi w myślach Zupełnie o czymś takim myślałam, chociaż noxiański spisek ma mieć więcej warstw. Jego pierwszym (nie... drugim >:>) elementem miało być zaburzenie więzi z przywoływaczami i w ten sposób zaburzenie przebiegu meczu. No i mam nadzieję, że nie wyeliminowałeś Rammusa na cały mecz, to w końcu moja postać! Czy to zemsta za przerwanie wątku nocnych rozmów?
Ostatnio edytowany przez LaKotita (2013-07-07 22:45:28)
Offline
LaKotita napisał:
A Vi... Vi nie grzeszyła lotnością. Do ostatniej chwili była przekonana, że imiona, które dostała na kartce, to tylko przewidywania, którzy czempioni mogą cieszyć się popularnością w nadchodzących walkach. Nawet przez myśl jej nie przeszło, że mogą zostać wezwani na arenę dokładnie w takim składzie.
Talvi napisał:
Niepewna gdzie iść dalej wyjęła z kieszeni kartkę na której zapisała sobie co ciekawsze informacje dotyczące jej drużyny. „Lugz, Rengo, Ramóz, Rambel”
Wiem, że nie jest to najważniejsze w opowieści, ale troszkę się nie zgraliśmy tutaj.
Offline
Bardzo podoba mi się intryga snuta przez Reqa, ale bez kitu, trzeba jakoś przeszkodzić Swainowi. Po 11-tej będę w domu, wezmę się od razu za pisanie. Oczywiście, jak ktoś chce pisać wcześniej, to droga wolna.
Requ napisał:
Ha, pomyślał, Kennen byłby ze mnie dumny! Może przyjąłby mnie do swojego bractwa, powiedział gdzie mogę dostać takie małe...
Przydałyby mu się tym razem.
Offline
Buahahahahahahaha <rotfl> Potęga prowokacji Rammusa mnie powaliła
Ostatnio edytowany przez LaKotita (2013-07-08 15:33:09)
Offline
http://st.elohell.net/public/chill/eab8 … d726e6.jpg <---- ktoś tu chyba czyta nasze opko
Offline